W dniach od 19 do 21 lutego naszą wspólnotę odwiedził Ojciec Daniele Giolitti IMC  misjonarz Matki Bożej Pocieszenia.
W piątek gość koncelebrował wraz z naszymi „ polskimi” Ojcami Mszę Świętą, która odbyła się po Drodze Krzyżowej. Powitał nas  po polsku – „Dzień dobry”.  Dowiedzieliśmy  się, że pochodzi z Piemontu i tam mieszkają jego rodzice. Z włoskim poczuciem humoru nawiązał do patronów naszej kaplicy, twierdząc, że ma taki sam nos jak Święci z Castelnuovo.
W sobotni wieczór odbyło się kolejne spotkanie przygotowawcze przed Światowymi Dnami Młodzieży. Ojciec Daniele dzielił się z wolontariuszami swoimi doświadczeniami misyjnymi z Mongolii, gdzie spędził sześć lat.
W niedzielę miał miejsce, w naszym namiocie, odpust związany z Założycielem  Zgromadzenia Misjonarzy Matki Bożej Pocieszenia - błogosławionym Józefem Allamano. Główne uroczystości odbyły się we wtorek 10 lutego w Turynie, mieście gdzie błogosławiony uczył się i sprawował swoją  posługę.
Ojciec Daniele wygłosił kazanie w języku angielskim.  Interpretację Ewangelii o przemienieniu Pana Jezusa na Górze Tabor, zilustrował  przeżyciem, jakiego doznał w stolicy Mongolii - Ułan Bator. Opowiedział swoją przygodę, gdy zgubił się w stepie, bez możliwości kontaktu telefonicznego. Dopiero za sugestią mieszkańca napotkanej jurty wspiął się na pobliskie wzniesienie,  a to pozwoliło mu określić kierunek i cel do którego powinien podążyć. W podobny sposób Pan Jezus pokazuje nam, że nasze życiowe poszukiwania i modlitwy powinny być takim wspinaniem się 'na górę'. Po  trudzie wspinaczki, na szczycie widzimy z innej perspektywy to, czego nie można dostrzec  w szarości życia codziennego. Stojąc  wysoko na górze, mamy doświadczenie bliskości słońca, choć i ono czasami jest jeszcze za chmurą. Tak samo, my poprzez modlitwę możemy zbliżać się do Boga i doświadczać Jego opieki.

Monika Łyszkowska